Maja swoj styl muzyczny powiazany z punkiem i graja swoje(a wlasciwie grali...) czy to sie komus podoba czy nie.
To ze przesluchali to jest takie pierdolenie o szopenie, bo kazdy glupi by rozroznil to co teraz widac w mtv od tego co grali kiedys. Proponuje zakonczyc dyskusje bo i tak bedzie tu wzajemne obrzucanie sie blotem
Nie ubostwiam GD ale potrafie obiektywnie spojrzec na ich tworczosc, co jak widze nie kazdemu sie tutaj udaje. A szkoda
Wypierdalaj stąd razem z Tym gównem Green Day'em. Przesłuchałem większość płyt i to sama szmira, do tego zrobili z siebie wielki show - to nie jest PUNK ROCK !!!!!!!!
To sobie zobacz [*] na koncu, i wtedy mozemy porozmawiac na poziomie. Mi tez sie nie podoba show ktore teraz odpierdalaja.[ps. argumenty panie! argumenty! ]
Slucham wiele rodzajow punka, w tym polski, angielski, kalifornijski, to tak tylko dodam
Hm, dodam jeszcze, panczur, twoj awatar to szczyt pozerstwa
Widze ze z truepunkami666 sie nie idzie dogadac, zaslyszeli greendaya w MTV(a przeciez wszystko co poleci w mtv to komercha) i lykaja jak mlode kaczuchy Rzecz godna pogardy
Sprostuje jednak
Green Day to nie tylko punk, spory dorobek to Rockowe granie, niekiedy odchodzenie w pop-rock(nie ma czegos takiego jak pop-punk o_O)
Uwazajcie, kiedys jeszcze pokaza wasza jedyna_sluszna_punkowa_kapele w vivie obok Blog27, ciekawe czy wytrwaja co niektorzy przy swoim
Nie no, przygladalem sie z dystansu waszej "dyskusji" i wkoncu stwierdzilem ze nie wytrzymam.
Wy sie uwazacie za punkowcow? TO POCZUJCIE SIE PUNKOLAMI i wyniescie cos z muzy GD. Ciekaw jestem czy chociaz jeden z was tutaj zna chociaz JEDEN txt gd, albo jedna plyte poza American Idiot(Tak! Sa takie!). Racja, nie ma nic bardziej wkurwiajacego niz 13nastolatka w koszulce American Idiot i naszywka Punx not Death, ale widze ze kilku tutaj "punkuf" niewiele sie rozni, pokaza wam w MTV teledysk Green Day, obok Tokio hotel i od razu cwele lykaja`aaaa to jest komercha, bo mtv i obok avril pokazali". No comment po prostu.
Pozatym smiechu warte jest pierdolenie o punkowosci zespolu na podstawie mocy przesteru i ilosci akordow Dla was liczy sie opluwanie publiki, rozpierdalanie gitar po scenach, wtedy to jest punk? To uswiadomie tu niektorych, liczy sie przekaz i zalozenia zespolu.
Sory ze przeklenstwa ale denerwuje jak cholera pierdolenie "truepunkowcow" na "punk"serwisie o czym o czym nie maja zielonego pojecia i opieraja swoje wypowiedzi na podstawie zaslyszanej piosenki na mtv(Tak, glownie do Ciebie to kieruje, Stanzberg[ps daj sobie bardziej punkoffy avatar, bo ten jest malo true])
Green Day to prawie 20 lat zajebistego grania, tyle co mam do powiedzenia.
*Mowiac Green Day mam na mysli kapele ktora grala do poczatku plyty AI, terazniejsze ich wyczyny juz mnie nie interesuja, calkowicie odeszli od swych korzeni, sa czyms innym.