a skoro ktos cos pisze i nie potrafi tego uzasadnic, tylko sie obraza
,
Nie obrażam się i nie zarzucam nikomu nietolerancji. Po prostu pokornie przyjąłem to co mi napisałeś. I masz racje- nie potrafię uzasadnić wielu rzeczy. Na tym chyba polega wiar?
No to tyle z mojej strony. Napisałem to co chciałem i już spadam. Dalszej interpretacji tego co umieściłem nie przewiduje. A jeśli ktoś będzie chciał koniecznie coś mi napisać to zostawiłem swoje namiary. Dzięki za recenzje!
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Może i jestem za głupi. Wybaczcie, że wkroczyłem w „wasz świat”. Jestem prosty, naiwny, wstydliwy i strachliwy. I dzięki Tobie(najter) utwierdziłem się w przekonaniu, że taki właśnie chcę pozostać.
I żeby jeszcze poprawić humor najterowi polecam wierszyki ‘dobrego powierzchownego dziecka’. Pobaw się jeszcze, tym, co jest dla mnie istotne.
Pozdrawiam
W sumie takiej reakcji się spodziewałem. Skoro zadowala was fakt, że możecie wszystko zanegować to nie ma sprawy. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie w kwestii wiary. Nie wstydzę się tego. Nie mam zamiaru nikogo nawracać. Może kiedyś przekonamy się kto miał racje?
p.s Mam 18 lat, iq nie wiem(może i 60?) bo testów nigdy nie robiłem. A czy jestem płytki, to już wy oceńcie.
Wierzę w Boga, chodzę do Kościoła, modlę się przed snem i jest mi z tym dobrze. Co prawda w Kościele troszkę się wyróżniam i ludzie dziwnie na mnie patrzą, ale mam to w dupie.
Tak hipotetycznie- gdyby się okazało, że Boga nie ma i wszystko w co wierzyłem to ściema. To przynajmniej będę wiedział, że byłem wyznawcą jakiegoś geniusza, który stworzył perfekcyjną bajkę w którą uwierzyło tyle osób. I dzięki niej tylu postanowiło, żyć dla innych i zrobić coś sensownego podczas swojego pobytu na Ziemi. Dzięki religii powstało więcej dobrego niż złego.
Poza tym, gdybym nie wierzył, to już dawno skończył bym z sobą. A tak to przynajmniej boję się kary jaka może mnie spotkać za samobójstwo.
Oczywiście wkurwia mnie niesamowicie to co robi taki Rydzyk czy Jankowski . Czy młodzież wszechpolska , która propaguje faszyzm, zasłaniając się Bogiem. Ale Kościół stanowią też ludzie, a jak wiadomo w każdej grupie trafiają się szumowiny.