A ja nie fjem, nie fjem z jednej strony koffam Analogsóf a z drugiej strony sMuThEcZeK w serduszku bo tto faszyści iinne zespoliki tesh nie lubiom hippów
Cytat:
wytlumaczcie mi czym się różni Skinhead od Oi-owca
Ja tHesH nie wiem moSHE ktoś mi to wytłumaczy, bo kumpel mi mówił że te ojowce to niby dobre panki i skiny co z antifom trzymają i jeżdza różowym tico
Totalnie nie rozumiem Oi-ów, zawsze byłem pewien że Punki są przeciwni rasizmowi, tym czasem jednocząc się z Skinami jakby przyłączyli się do tego co oni robią, są różne teorie na temat skinheadów ale jakoś jeszcze nie słyszałem o skinie co nie ma rasistowskich pogladów, a punki nigdy nie rpzejawiali jakiś anty mniejszościowych skłonności, więc nie rozumiem tego ruchu skoro jest taka róznica dwóch kultur to po co mają się łączyć. Oi-e troche wychodzą na hipokrytów odłączjąc się od wszelkich nazistowskich pogladów, a zarazem przyjaźniąc się z tymi co takowe idee wyznają.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Pią 17 Kwi, 2009
a ja mam podobne odczucia co krzysiek kwestii apolityczności. z jednej strony jak centrolewicowe poglądy to "komuch", z drugiej dopóki nie zabijasz murzynów i nie spuszczasz się na widok fuhrera to "konserwatywny".
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
z jednej strony jak centrolewicowe poglądy to "komuch", z drugiej dopóki nie zabijasz murzynów i nie spuszczasz się na widok fuhrera to "konserwatywny".
bo dla niektórych SLD, pedalskie parady i spędy feministek to "centrolewica", a z drugiej strony jakakolwiek identyfikacja z poglądami Dmowskiego, to już faszyzm pełną gębą. Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
SLD to taka lewica bez ikry, której nie wiadomo już o co chodzi. Lewicy już nie ma, bo nie ma już charakteru i niczym nie różni się od neo-liberałów. Z resztą taki "marsz ku centrum" dotyczy też prawicy.
Cytat:
jakakolwiek identyfikacja z poglądami Dmowskiego, to już faszyzm pełną gębą
nazizm może nie, ale o faszyzm się już to ociera. Różnice między narodowym-radykalizmem nie są wielkie.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Sob 18 Kwi, 2009
"pedalskie parady i spędy feministek" to rzeczywiście totalitaryzm jak chuj! Za to "odebrać Żydom majątki" (na które notabene sami zapracowali) to oczywiście gorący patriotyzm.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Rysiu, coraz gorzej z tobą. Gdzie ja napisałem, że "parady pedalskie to totalitaryzm"?
Pisałem, że "dla niektórych pedalskie parady to centrolewica" - w sensie, że dla mnie nie ma to z centrolewicą nic wspólnego, tak samo jak poglądy Dmowskiego z faszyzmem.
A jeśli o żydów chodzi - to póki co oni poprzez realizację swoich roszczeń chcą wywalać ludzi z domów, więc nie wiem o jakim odbieraniu majątków żydów ty mówisz?
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Sob 18 Kwi, 2009
Ja napisałem o zjawisku które zauważam (poglądy lewicowe = "komuch" = totalitaryzm), ty zaś odniosłeś się, jak mniemam, do mojej wypowiedzi.
O Żydach odniosłem się do programu stworzonego przez ugrupowanie Dmowskiego, a konkretniej jednego z podpunktów dotyczących właśnie kwestii wyznawców judaizmu. Żeby nie szukać daleko podam niezbyt może szanowane źródło, ale są w nim dalsze odnośniki bibliograficzne: http://pl.wikipedia.org/w..._a_antysemityzm
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Z tym ocieraniem się Dmowskiego o faszyzm, to są jakieś kpiny i manipulacja.
Po pierwsze: Dmowski formował nurt narodowy jeszcze w XIX wieku, kiedy o faszyźmie nikt jeszcze nie śnił (Mussolini założył swój związek zaraz po I wojnie bodajże); więc prędzej to faszyzm ociera się o Dmowskiego, ale to też gruube uproszczenie.
Po drugie: nacjonalizm, który jest jedynym wspólnym mianownikiem faszyzmu i myśli Dmowskiego, miał w obu przypadkach zupełnie inną twarz: Dmowski reprezentował nacjonalizm realistyczny, opierający się na dążeniach niepodległościowych i realizacji narodowych interesów. A faszyzm, to wiadomo: totalitaryzm i dążenie do całkowitego podporządkowania jednostki państwu - to są dwie różne rzeczy!
Po trzecie: nie ma sensu na poważnie dyskutować o antysemityźmie Dmowskiego, jak i antysemityźmie nazistów, bo wiadomo, że oba poglądy miały podłoże bardziej kliniczne, niż logiczne.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Nie 19 Kwi, 2009
Ależ ja nic nie napisałem, że poglądy Dmowskiego są faszystowskie. Przypisujesz mi w ogóle nie moje słowa. Co więcej ja się z tobą Stan zupełnie zgadzam, że "'totalitaryzm [to] dążenie do całkowitego podporządkowania jednostki państwu". Dlatego nie wiem skąd pomysł, żeby ludzi o poglądach lewicowych utożsamiać z komunistami, który to komunizm za totalitaryzm uważam.
W drugiej części wypowiedzi napisałem, że "kliniczny antysemityzm" to z kolei zajebisty przykład patriotyzmu.
Ja nawet nigdzie nie użyłem słowa 'faszyzm', macie jakąś paranoję.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Stan, rozumiem co masz na myśli. Nie napisałem, że Dmowski był faszystą. Ale było mu całkiem niedaleko - wystarczy spojrzeć np. na postulaty założonego przez niego OWP - m.in. wyłączenie Żydów z życia publicznego i stworzenie z kraju, w którym tylko Polacy byliby pełnoprawnymi obywatelami, a musimy pamiętać, że II RP była całkiem multi-kulti. W szeregach OWP było widać też skłonności (choć nie u wszystkich członków) ku korporacjonizmowi, czyli faszystowskim koncepcjom gospodarczym. Ale tego to już Dmowski nie wymyślił, nie jego wina. Co prawda ich poglądy to nie był jeszcze totalitaryzm, jednak postulowali wzmocnienie władzy wykonawczej i widać tam było tendencje autorytarne. Wiem, że Dmowskiemu nie uśmiechali się "młodzi" działacze narodowi, bardziej radykalni, jednak ich poglądy wyrosły właśnie od niego. Dlatego nie mówię, że endecja była faszystowska, tylko faszyzująca. Można doszukać się analogii.
Sam antysemityzm to trochę za mało, żeby powiedzieć, że "było mu niedaleko do faszyzmu", zważywszy na to, że to zjawisko przynajmniej tak stare jak Żydzi.
Plan pozbawienia ich z części praw obywatelskich, to w gruncie rzeczy postulat powrotu do zasad obowiązujących w I Rzeczypospolitej, która była chyba jeszcze bardziej multi-kulti niż II.
A tendencje radykalne, totalitarne czy autorytarne były mniej lub bardziej obecne we wszystkich chyba ówczesnych prądach politycznych, więc też nie bardzo rozumiem analogii... wg tych kryteriów niektórych komunistów i anarchistów też można nazwać "faszyzującymi", tylko to przestaje mieć walor naukowego opisu, a zaczyna być czystą publicystyką.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum