[Zrobiłem pierwszy krok ,wyobraziłem sobie ,że mam wziąć Wawrzona.I na samą myśl mnie to odpycha.
Jak chcesz argumentować to rób to chociaż z sensem. Tobie, jak mniemam, każda laska się podoba?
Do tego piszesz, że nie masz wyrobionego zdania na temat bo za mało miałeś styczności ze zjawiskiem. Wydaje się jednak, że zdanie masz wyrobione na 100%.
Czy mam wyrobione zdanie na 100%?Rozumiem,że homoseksualizm to bardzo poważna sprawa i nie wolno się z tego śmiać?Na dzień dzisiejszy kpię z tego bo uważam to za niepoważne i nie normalne.Jak chcesz mnie przekonywać,że jest inaczej-proszę bardzo,nie uważam się za najmądrzejszego na świecie.Uważam swój rozum tylko za dostateczny,dlatego też mogę się mylić czasami.
Skoro chcesz moje argumenty,proszę bardzo.Na przykładzie kolegi Hogaty
hogata napisał/a:
jest trochę rozdarty,bo z jednej strony go kocha i nie potrafi zmienić swojej natury,a z drugiej pochodzi z dosyć konserwatywnej rodziny i chciałby mieć kiedyś "normalną rodzinę,babę i dzieci,ale na razie woli o tym nie myśleć" więc wątpię,że to się kiedyś spełni
Z tego zdania wynika,że pedał właściwie nie wie czego chce,tłucze się z myślami,jest nie pewny,nieszczęśliwy{dziewczyny lubią się nad takimi litować }.Jest obojętny,podobnie jak mentalne pedały ruchane w dupę przez polityków czy guru religijnych.Tu też mówią jakoś to jest ale nie zastanawiają się nad tym czy to dobrze czy źle tylko w miejscu tkwią .W zasadzie to powinienem właściwie nad ich nieszczęściem płakać,jednak wiara w to,że jednak kiedyś odnajdą równowagę psychiczną i zapanują nad sobą pozwala mi na żarty z tych ludzi.
Koleżka Hogaty co prawda adoptować dzieci nie chce jednak śmiem twierdzić,że ci którzy o tym głośno krzyczą mają podobne problemy ze sobą i swoją głową,a postulaty te to zwykłe kaprysy ludzi którzy właściwie sami nie wiedzą czego chcą.{piszę żeby nie odbiegać od tematu}Chcą w ten sposób zwrócić na siebie uwagę.Tylko powiedz mi po co?Czy to jest wg ciebie normalne?Dla mnie nie jest,zdaję sobie jednak sprawę z tego,że coraz więcej świrów zajmuje się polityką i mogą mieć odmienne zdanie niż moje.To mnie niepokoi,pedał sam w sobie jest mi kompletnie obojętny{jaja robię tak samo ze zwykłych ludzi}
mówisz o mentalnych pedalach podatnych na prądy polityczne i religijne,o ślepym tłumie.a sam nie potrafisz człowieka postrzegać indywidualnie bo te pedały są śmieszne,rozdarte i chcą tylko zwrócić na siebie uwagę zagrażając heteroseksualnej,czystej od zboczeń Ojczyźnie a więc można na nich nasyłać kumpli w dresach jak wynika z Twojej elokwentnej anegdotki.To Twoje myslenie jest schematyczne i samodzielne jak mój trzyletni obsmarkany kuzyn siedzący obok.powtarzasz utarte obraźliwe hasla i pseudo-ostrzeżenia,mam wrażenie,że siedziałeś na sali w podanym tu gdzies wyżej filmie i na widok chuja w dupie masz dostać palpitacji w trosce o przyszlość świata. więc nie mów mi tu o mentalnych pedałach..nie odwołaleś się nawet do najistotniejszych części moich wypocin..gadaj z dupą to cię osra
_________________ ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
no dobra,ale zwróć uwagę na to,że on nie kocha go milością braterską tylko tą,której nieodłączną częścią jest stosunek.jak kochasz się z dziewczyną to też robisz to tylko i wyłącznie po to,żeby zaspokoić swój popęd czy też z miłości?dlaczego uważasz,że dla nich seks jest wynikiem tylko i wyłącznie jakiś chorych zboczeń?też uważam,że to nie jest normalne,ale staram się ich zrozumieć a nie skreślać z góry,tym bardziej,że są to dwaj bardzo mądrzy i wrażliwi faceci którzy w żadnej innej dziedzinie życia nie wykazują odstępstw od normy.i nie twierdzą,że kiedyś homoseksualizm zapanuje nad światem,a kto tego nie zaakceptuje ten homofob i straszny człowiek.
Nie irytuj się Hogata.
Odpowiem ci choć to już odbiega od tematu wątku.Odpowiem ci jako przyrodnik,że sam seks dla przyjemności jest już pewnego rodzaju zboczeniem i nic na to nie poradzisz.Nie chciałbym tu rozpisywać się o sobie,bo to nikogo nie interesuje,dlatego na pytanie jak to jest u mnie z dziewczyną powiem tylko tyle,że mam z nią trzy owoce miłości i intensywnie myślę o następnych.W przeciwieństwie do twojego kolegi,chcę tego,mam w dupie czy związek mój podoba się rodzinie czy nie,mam w dupie przywileje z tego tytułu{o które mam może na kolanach prosić},bo nie wierzę w puste słowa.Sam organizuję sobie życie,nie przestrzegam swoich obowiązków wobec kraju gdyż moje prawa też każdy ma w dupie.
Wracając do pedałów i twoich pytań.Seks w tym wypadku jest dla mnie chorym zboczeniem{z czysto biologicznego punktu widzenia,gdyż dupa wiadomo do czego służy},a jednocześnie dla przyjemności z dziewczyną też jest zboczeniem{tyle,że nazwę bardziej zdrowym}.Nie gniewaj się ale odniosę się znowu do twojego kolegi.Piszesz ,że jest rozdarty ale o swoich problemach myśleć nie chce,idzie do kumpla tam się kochają,może wtedy na chwilę o tym zapomnieć,żeby na drugi dzień znowu tłuc się z myślami do następnego razu i w kólko panie Macieju?Tak to mniej więcej wygląda?Ty próbujesz to zrozumieć,a ja już zrozumiałem.Ja też w życiu byłem nieszczęśliwie zakochany,można powiedzieć ,że jak pedał byłem w "toksycznym" związku tyle,że z dziewczyną .I też razem mieszkaliśmy itd.itp.niby wszystko dobrze,a stale coś nie tak.Dziś po latach śmieję się z tego gdyż wiem,że łączyło mnie tylko z nią chore zboczenie nic więcej.Możesz śmiało mi wierzyć gdyż mam porównanie tamtego z dzisiejszym dniem,gdzie mimo różnych problemów przeważnie czuję się dobrze.Myślę,że ty też w życiu szukasz takich rozwiązań aby dobrze się czuć i uważasz to za normalne.Pedał jest w ślepej uliczce,myśli,że kiedy mógłby dziedziczyć,czy adoptować dzieci to by coś się zmieniło,gówno by się zmieniło,podobnie z twoim kumplem i brakiem zrozumienia wśród rodziny,bo to nie ludzie mają problem z pedałem tylko pedał ma go sam ze sobą,a w swojej obojętności nie rozwiązuje go.
Gdyby coś było nie zrozumiałe to pytaj,tylko nie myśl sobie ,że jestem w jakiś szczególny sposób cięty na pedałów.Mnie to tylko śmieszy,a chyba śmiać mi się z tego nie zabronisz?
Właściwie tylko pogratulować im logiki boją sie że adoptują ich polscy homoseksualisci. Jakby to byli szwajcarscy lub singapórscy to pewnie co innego.
pierwszy krok do adopcji dzieci przez polskich homoseksualistów?
Już widzę tych artystów na demonstracjach i rodziców. Równie dobrze moga protestować przeciwko narkomanom, alkoholikom i innym nieczystym. Najlepiej w ogóle przeciwko"brudom" jak kiedyś śpiewali Kolaboranci.
...zachowajmy czystość gatunku..
http://www.youtube.com/watch?v=QnpHhaFl81k http://www.youtube.com/watch?v=BFV85HPuRxc
..strażnicy moralności o przegniłych sumieniach..
Tylko jakoś dziwnie nie widziałem jednego sytego artysty na demonstracjach antywojennych jeszcze przed wspólnym uderzeniem na IRAK. Co tam sie teraz dzieje i ile dzieci teraz tam wymaga adopcji to warto by sie zainteresować. A co do samych parad to więcej zwyroli i groźnych dla przyszłosci dzieci swoich i cudzych jest na paradach wojskowych. Więc może by kiedyś zorganizować akcje przeciwko posiadaniu dzieci przez zawodowych wojskowych. Wychowany jeden z drugim w takiej rodzinie to szkoda gadać. Moze ktoś doda trzecią opcję w ankiecie wychowanym przez trepa.
Swoją drogą nic nikomu może nie dać standard życia powyzej średniej krajowej i dobre wyksztalcenie. Wlasciwie to powinni sie wypowiedziec nie teoretycy ale praktycy czyli ludzie wychowani w rodzinach adopcyjnych i Ci ktorzy takie rodziny tworzą. Czy są tacy?
dla mnie takie adopcje to głupota,czysto logicznie chop + kobita = dziecko , chop + chop nie. i niech tak zostanie.bo nie ma w ankiecie opcji "czy wolałbyś słuchać na szkolnej stołówce HOKUS POKUS CZARY MARY TWOJA STARA TO TWÓJ STARY".przeciwko samym związkom homoseksualnym nie ma nic,sama przyjaźnie się parę lat z gejem.powinni miec możliwość zalegalizowania związku ale bez możliwości adopcji dzieci.nawet on jest tego zdania,bo głupio tłumaczyc kumplom z podwórka "a moi tatusiowie"
A jakie w ogóle masz praktyczne pojęcie o adopcji? Obojętnie czy to bedzie dziadek czy ciotka czy ktoś zupełnie spoza rodziny. Spotkałas sie w życiu z adopcją czy nie?
To ma do rzeczy że poznając taką rodzinę gdzie dwójka to dzieci adoptowane nasze spojrzenie sie całkiem odwraca. Wyobrażenia o tym jak postrzegają sie nawzajem jej członkowie okazuje sie zwyczajnie fałszywe.
Podejscie do wychowania po dobrze przeprowadzonej adopcji wymaga wiele wiecej uwagi i kontaktu od opiekuna. Tu nie możesz ulec wrażeniu jak przy "klasycznej" rodzinie że wychowujesz małego siebie lub małe odbicie Twojej partnerki. Bo tak nigdy nie będzie.
Może to bardziej przypominać związek wychowawcy/opiekuna na koloniach czy obozie z dzieciakami.
Pytanie więc czy wychowawca na obozie może mieć inna orientacje? Czy pani na długiej wycieczce z dziećmi może być lesbijką czy też nie?
jesli chlopak był by wychowywany przez gejów to dużę prawdopodobieństwo by bylo ze on sam zostanie gejem ^^ to nie znaczy ze przez to ze jest wychowywany przez gejow to odrazu nim zostanie ale czerpie z nich wzorce
Pytanie więc czy wychowawca na obozie może mieć inna orientacje? Czy pani na długiej wycieczce z dziećmi może być lesbijką czy też nie?
...czy puscic dzieci na wyjazd z ksiedzem
Ksiądz ma obowiązek, jako członek i kapłan KK, poinformować dzieci o tym, że Jezus ich kocha. Widzisz jakiś analogiczny obowiązek po stronie pedała? O to ciekawe, wskaż mi zatem tego, kto mu go wyznacza i potem powiedz, czy wziąłeś lekki, bo jeśli wskażesz - masz objawy psychozy.
_________________ |a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
jesli chlopak był by wychowywany przez gejów to dużę prawdopodobieństwo by bylo ze on sam zostanie gejem ^^ to nie znaczy ze przez to ze jest wychowywany przez gejow to odrazu nim zostanie ale czerpie z nich wzorce
tak,ale jesli osiagnie odpowiedni wiek, pewnie zrozumie,ze to jest chore i bedzie sie tego wstydzic
_________________ |a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
jesli chlopak był by wychowywany przez gejów to dużę prawdopodobieństwo by bylo ze on sam zostanie gejem
Ciekawe, masz na to jakieś dowody.....? O ile wiem, orientacja seksualna to nie wzorzec kulturowy który się nabywa, bądź nie, a kwestia fizjologii.
Ojtamojtam chyba upraszczasz.
_________________ |a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
Nie no, jasne, że upraszczam. Chłopak wychowywany przez gejów na pewno skończy jako ciota, a nam potrzeba prawdziwego, wąsatego i zdrowego społeczeństwa w przepoconych koszulkach na ramiączkach fascynującego się Małyszem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum