Mordowanie na ekranie

Właśnie dowiedziałem się,że brytyjska telewizja Channel Four poszukuje śmiertelnie chorej osoby,która zgodziłaby się na sfilmowanie jej śmierci i rozkładu zwłok. Pamiętam jak Dezerter śpiewał "Dzisiaj znowu pokazali w najdrobniejszych szczegółach,śmierć w ujęciu kilku kamer,... mordowanie na ekranie nikogo nie oburza,wszyscy się przyzwyczaili,już nikogo to nie wzrusza". Dzisiaj telewizja "zaprasza" człowieka do studia by sfilmować jego śmierć,żenujące nawet w taki sposób media chcą zarobić. "Mamy nadzieję, że eksperci będą mogli dowiedzieć się więcej na temat zachodzących (w trakcie rozkładu) procesów i że zebrane w ramach projektu dane pomogą lekarzom sądowym przy śledztwach, dotyczących zabójstw" - powiedział szef działu nauki i edukacji Channel Four Simon Andreae.
Gówno prawda,już widzę jak chodzi wam o wiedzę,przecież żeby zebrać takie dane nie potrzeba kamer.Chodzi tylko o kasę,na ludzkiej śmierci chcą zarobić.
Wiedziałem,że media dla zysku potrafią zrobić wiele,ale to przynajmniej mnie wkurzyło bardzo.

Skrobek