Kilka wniosków : wojna w Iraku

Podobno (jak to podały kochane massmedia) zakończyła się wojna w Iraku. Ale czy taka jest prawda w to mocno wątpię. Ciągle w telewizji słyszymy o kolejnych ważnych osobach schwytanych przez wojska antyirackiej koalicji. Nikt niestety nie mówi jednak o tym, że w Iraku ciągle giną niewinni ludzie. Teraz dopiero zaczęła się tam najgorsza faza wojny tzw. cicha wojna. W telewizji, gazetach ani radiu nikt już nie mówi o tym, że giną ludzie, tylko o rządzie jaki ma tam niby powstać. Niestety rządu tego jeszcze długo nie zobaczymy, a Irak przez długie lata będzie pod panowaniem USA. No bo tak naprawdę to jakie państwo po zdobyciu takiego kąska finansowego jakim jest Irak oddałoby je pod panowanie innych, niepewnych ludzi. Przecież ludzie ci mogliby nie wpuścić do Iraku ani jednego amerykańskiego obywatela, a co dopiero multikolporacje. Do takiej sytuacji Stany Zjednoczone na pewno nie dopuszczą. Zastanawia mnie jeszcze mocno los zwykłego człowieka zamieszkującego Irak. Ludzie ci wierzyli, że Ameryka przyniosła im wyzwolenie. Razem z amerykańskimi żołnierzami niszczyli pomnik Hussajna. Sęk w tym, że nic to im niestety nie dało. W miejsce Saddama Hussajna wkroczył George Bush, a sytuacja ludności jaka była taka pozostanie, bo nie wierzę by amerykański dyktator różnił się czymś od irackiego. Zmieni się jedynie to, że zyski uzyskiwane ze sprzedaży ropy będą trafiały nie do kieszeni Hussajna tylko do Busha. Ludność nadal nie dostanie z tego nic. Kolejnym faktem, który mi się nasuwa w tej chwili jest to, że Bush tłumaczył swoją inwazję na Irak posiadaniem przez Hussajna broni masowego rażenia, biologicznej i chemicznej. Jakoś nie wierzyłem w to od samego początku, a teraz utwierdziłem się tylko w swoim przekonaniu, że w tej wojnie o broń nie chodziło. Od oficjalnego zakończenia wojny minęły już 3 tygodnie, a ciągle amerykańskie władze nie umieją pokazać światu jak ta broń wygląda. A po drugie, to na pewno, gdyby Hussajn broń posiadał już dawno by jej użył. Cała sprawa zakończy się na pewno tym, że broń zostanie zfabrykowana i USA wyjdą obronną ręką. Swoją drogą to ciekawe jakie będzie następne państwo zaatakowane przez wielkiego Busha. Na mojej liście znalazło się ich jeszcze cała masa. Jest na niej Korea Północna, Syria Iran, Kuba. Tylko, że ta lista powstała na zasadzie, że USA będą atakować państwa, w których panują reżimy i wyzwalać ludność. Tak na prawdę to niestety ludność z wymienionych państw nie może liczyć na pomoc USA, bo Ameryka napada jedynie te państwa, na których można zarobić. A na koniec chciałbym podsumować udział Polaków w całym zamieszaniu. Walczyliśmy na irackiej ziemi w sile prawie jednej kompanii. Straty własne wynoszą jedna obdarta o but pięta i katar kaprala. A szkoda. Powinni ich wszystkich powybijać. Nie zapominajmy, że Polacy też zabijali i grabili Irak. Całą ta zabawa z wysłaniem tam wojsk polskich było jednym wielkim nieporozumieniem i lizaniem dupy Bushowi. Kwaśniewski liczy teraz pewnie na wielomiliardowe łupy, ale tak naprawdę to jedynie ośmieszył siebie i wszystkich poważnie myślących Polaków. Jak można popierać wojnę? Na to pytanie nie umiem dać odpowiedzi. Podsumowując USA zdobyły kolejne miliony do swojego budżetu, ludność iracka jak żyła w bidzie tak żyć będzie na dal, broń masowego rażenia właśnie się produkuje w jednym z amerykańskich laboratoriów, a Kwaśniewski dał dupy.

Puncus