P.C.K

Wszystko zaczelo sie w wakacje 2003 roku mimo, ze pomysl pojawil sie wiele miesiecy wczesniej. W pierwszym skladzie pojawili sie: Jazyk - gitara, wokal Slowik - gary Skawa - bas, wokal W tym skladzie gramy do dzis mimo ze przez funkcje wokalisty przewinelo sie kilka osób. Poznalismy sie za czasów kinderowania pod barem w naszym "ukochanym" Jaworznie. Juz wtedy Skawa mial ambicje zalozyc kapele, a Jazyk chcial go zapoznac z jakas kumpela do grania, ale nie zapoznal i jego pomysl chuj trafil. Az do pierwszej polowy roku 2003, gdy to Slowik wpadl na swiezy pomysl zalozenia kapeli z Jazykiem i Skawa. Powstala ona w tej samej sekundzie, w której Slowik zaopatrzyl sie w "perkusje". Gralismy w garazu u Skawy, w tym czasie powstalo kilka piosenek. Lecz byl to takze poczatek problemów ze sprzetem, bas Skawy warty 70 zl i piec "regenta" warty niewiele wiecej, do którego byla podlaczana nowoczesna gitara Jazyka (najtansza, jaka byla w sklepie, ale nieuzywana), wraz ze sredniowiecznym basem. Po pewnym czasie dotarly do nas "bebny", które kosztowaly za duzo (320 zl) jak na swoja jakosc. Wreszcie moglismy grac, lecz pierwsze próby to tragedia, bo, albo jebal sie piec, albo sypaly ie. gary, wiec trzeba bylo wszystko, co chwile naprawiac. Byly tez mile chwile gdy ustukalismy kase na browarki, szlugi czy jakies winko (fajnie gralo sie tez w karty). Pod koniec wakacji wyrzucili nas z garazu Skawy, to zaczelismy grac (w karty), w garazu u jego dziadków. Niestety tylko przez miesiac, poniewaz w pazdzierniku wracali do domu. Przez nastepne dwa miesiace szukalismy miejsca do grania (juz nie w karty). W koncu znalezlismy "chetnego" wysluchiwania naszych wypocin i od konca grudnia 2003 gralismy u Jarzaba, który nauczyl sie robic zajebiste herbatki (dla nas oczywiscie). W miedzy czasie zagralismy koncert, dzieki któremu znalezlismy wokaliste, Spika, który wytrwale pomagal nam na nim spiewac. Gralismy u Jarzaba do polowo 2004 roku. W chwili obecnej sklad sie ustabilizowal zagralismy juz kilka koncertów, które odbyly sie w naszym miescie a sprzetu przybywa sklad to: Jazyk - gitara, wokal Slowik - gary Skawa - bas, wokal Spiku - wokal Po opuszczeniu Jarzaba trzeba bylo szukac jakiegos miejsca gdzie mozna by bylo grac i znalezlismy. Kolejna osoba, która nam pomogla byla Zuza. Dzieki niej, przeteleportowalismy sie do firmy jej ojca w Myslowicach. Swietne miejsce! Tam nie moglismy nikomu przeszkadzac, bo i tak wszyscy pracownicy zapierdalali w sluchawkach tlumiacych dzwiek. W sezonie zima-zima 2004 doszedl do nas Kuba, który wzial sie za gitarowanie solowe i wokal. Spik jeszcze chwile z nami pospiewal i z powodów osobistych musial opuscic P.C.K. Wtedy sklad sie skrystalizowal nastepujaco: Jazyk - gitara, wokal Slowik - gary Skawa - bas, wokal Kuba - gitara, wokal Kilka miesiecy pogralismy w Myslowicach, ale wszystko, co dobre szybko sie konczy i opuscilismy równiez tamto miejsce. Potem kilka prób u Skawy w garazu i przenieslismy sie do Komandosa gitarzysty i wokalisty "Dziury w suficie" przez jakis czas mielismy razem próby, ale sprawy tak sie potoczyly, ze niestety i tamta miejscówe trzeba bylo puscic w nie pamiec. Kolejnym miejscem do grania byl garaz u "Pimpków" ale niestety tylko przez miesiac, a potem znowu kilka miesiecy grania u Skawy i musielismy z tamtad zniknac, kolejna przeprowadzka, znowu do Komandosa. Przyplatal sie tez do nas Mlody(ex Rebeliant) który zaczol u nas spiewac. W miedzy czasie nagralismy demo 2004-2005 i teraz niedawno kolejny material w 2006 roku.

Oficjalna strona zespołu:
http://www.myspace.com/pckjaworzno