VOLTAIRE


Tak właściwie, to z tego, co było VOLTAIREM na początku zostało nas tylko dwóch. Może to i dobrze, bo chyba jest lepiej.

Założyliśmy zespół w piwnicach V L.O. w Bydgoszczy z właściwie zerowymi umiejętnościami (z wyjątkiem Karola, który umiał grać UPROSZCZONE solówki GUNS'N'ROSES ), rozklekotanym sprzętem i wbrew woli sprzątaczki.

Wtedy gdzieś na horyzoncie pojawił się GREEN DAY no i zachciało nam się grać dokładnie tak samo. No i graliśmy, prawie tak samo. Spośród nagrań z małego studia w WAPNIE (uwaga: to nazwa miejscowości!) dokonanych z AMIGĄ 1200 , jedno ujrzało światło dzienne na składance TURBOPUNK w roku 199którymś. znalazło się tam nagranie BZUDRY .

Darek Ciurek . grać to on może nie umiał, ale z niego był showman przedni i bardzo żałujemy że nie ma go już z nami w kapeli. pozdrawiamy!

Po tym wszystkim zaczynamy pracę nad kolejnym materiałem ŁEJKAP , który nagrywamy najpierw w studiu CZAD w Swarzędzu, a następnie na zlecenie niedoszłego wydawcy, już z Krzysiem w STUDIU F . Materiał się nie ukazuje, (z wyjątkiem 2 piosenek w GAZECIE PUNKOWEJ ) co skutkuje poważnym załamaniem nerwowym, które po wielu iniekcjach środków antydepresyjnych przeradza się w euforię i uzależnienie od pracy nad nowymi piosenkami.

' CHOCOLATE' (Rocker's Publishing 2002) - jak na tamte czasy i możliwości to dla nas wyczyn nie lada. Nawet brzmi (trochę się Grześ napracował). Pierwszy materiał w całości po angielsku, urozmaicony po raz pierwszy skrzypcami, akordeonem, trąbkami, wibrafonem i kilkoma innymi drobnymi efektami. Jest to także nasz pierwszy, oficjalnie wydany album. Wybieramy ROCKERS PUBLISHING i płyta jest w sklepach. Trochę pograliśmy, z SOMETHING LIKE ELVIS, UPSIDE DOWN, POGODNO, PIDZAMĄ PORNO, SLAUGHTER AND THE DOGS oraz podczas finału WOŚP w Bydgoszczy i wiele innych imprez. Nagraliśmy dla potrzeb promocyjnych także teledysk pełen deskorolek i kumpli realizatora ?. Zapraszamy do MEDIA w celu ściągnięcia.

Pracujemy na płytą CACTUS REALITY , sporo czerpiemy z BAD RELIGION i THE LEVELLERS , idzie dobrze, nagrywamy ją u GRZESIA KAŹMIERCZAKA wraz z ANIĄ NOGAJ na skrzypcach, TOMKIEM na akordeonie, który już na stałe wpisał się w skład zespołu, oraz RADOSŁAWEM CEZARYM CEREMUGĄ , który opuszcza nas krótko potem. Pożegnaliśmy go ze łzami w oczach, machając chusteczkami, może kiedyś wróci.

<< STOP >>

Tu właśnie zaczyna się biała plama w historii, tzn. wszystko się rozmywa, brak koncertów, sali, trochę perturbacji życiowych i niemożność wydania materiału u pierwszego wydawcy sprawia, że przestajemy grać........ a dla zespołu to jak śmierć kliniczna

Coś jednak kazało nam się podnieść. No i proszę, jest wydawca w postaci POLSKIEGO RADIA , "opiekun artystyczny" (!!!) w osobie JACKA ŻURAWSKIEGO , remix autorstwa cudotwórcy SZYMONA SIEŃKO i długo oczekiwany cover RUNAWAY w wersji ze skrzypcami (już w wykonaniu MICHAŁA ) jako bonus.

http://www.voltaire.pl/