Zbieg Okoliczności
Nasza kapela nazywa się Zbieg Okoliczności, nie gramy typowego punk-rocka jednak
nasza muzyka oscyluje wokol punka i inspiruje nas ten gatunek muzyczny.
Historia
Obecny skład zespołu jest obrazem który powstał po wielu zmianach. Więc na początku
był wielki wybuch (niepotrzebne to było, ale... ;]). Zespół jako taki powstał
na początku wakacji w 2004 roku. Założył go Marcin [gitara rytmiczna]. Na początku
należał do niego Błażej Gut (WJ) [gitara prowadząca] oraz Adaś [perkusja]. W
międzyczasie dołączył do nas Artur [bas]. W sumie to nie zrobiliśmy razem praktycznie
nic: ani nie występowaliśmy, ani nie graliśmy żadnych kawałków. Był to dziwny
rozdział w dziejach naszego zespołu. Wszystko to złożyło się na to, że niestety
dość szybko musieliśmy szukać nowego gitarzysty prowadzącego. I tu pojawia się
bardzo barwna postać Macieja Jaworskiego który bez większego namawiania dołączył
do zespołu. Musicie też wiedzieć, że pierwotnie nazywaliśmy się "Paradoks".
Graliśmy razem przez pół roku. Praca była fajna - tak ją można określić, ale
z perspektywy czasu bezowocna. Na próbach bardzo dobrze się bawiliśmy i niby
ciągle coś robiliśmy lecz defakto staliśmy w miejscu. Do tego doszły problemy
ze sprzętem i dyspozycyjnością niektórych członków zespołu jednak udało nam
się jakoś przez to przebrnąć.
Co do występów największym naszym "wyczynem" był występ w szkolnym
konkursie języka angielskiego [21.03.2005] na którym otrzymaliśmy wyróznienie.
Zaraz potem po raz drugi zakończyła się nasza współpraca z jednym z członków
zespołu - pożegnaliśmy się z kolejnym gitarzystą - Maciek odszedł (zresztą w
dość nieprzyjemnych okolicznościach). Zdegustowani i zdziwieni postawą Maćka
musieliśmy pilnie szukać gitarzysty. I wtedy pojawił się ON ;]. Mariusz Sebastian
WoĽniak, w sumie bardzo go żaden z nas wtedy nie znał ale postanowiliśmy zaprosić
Go na próbę gdyż wiadomo było że na gitarze pogrywa. Mariusz zjawił się z wiedzą
niezbędną do odegrania z nami utworu zespołu Metallica "Enter Sandman". O dziwo
zagraliśmy cały kawałek i to bez większego problemu. Stwierdziliśmy że jak na
pierwsza próbę było bardzo dobrze i podjęliśmy współpracę z Mariuszem [jak to
poważnie brzmi :)]. Jak by tego było mało, to okazało się że Marian umie też
śpiewać, co było bardzo wielką jego zaletą gdyż w ten sposób nabyliśmy drugiego
wokalistę. Zespół ostatecznie przyjął nazwę "Zbieg Okoliczności"... I zaczeło
się... :D
Strona kapeli:
www.zbiegokolicznosci.prv.pl