l> -=PunkSerwis.org=-

Plebania - Randalena

Helski zespół Plebania niegdyś grający punka dziś atakuje nas rytmami indiańskimi z niezłym wykopem (co napisane zresztą zostało na plakacie winter regge 2002, gdzie niestety plebania nie dotarła). Pierwszy raz Plebanie usłyszałem na festiwalu punk-rockowym "HALNY" w kłopotnicy w 2003 roku, wówczas po prostu "zakochałem" się w ich muzyce. Płyta "Randalena" to ponad pół godzinki(szkoda że tak mało) w indiańskich klimatach. Teksty Plebani są dla mnie totalnie nie zrozumiałe gdyż są one kombinacją róznych słów, a także mieszanką dialektów czerwonych braci. Jednak nie zrozumiałe nie znaczy że są do niczego, wręcz przeciwnie. Gdy pierwszy raz słuchałem tej płyty po skórze przechodziła mi gęsia skórka. A taki "efekt uboczny" towarzyszy mi do dziś gdy słucham utworów "Na wojennej ścieżce", "Traktaty" oraz "Randalena". Jeśli chodzi o muzyczną część płyty to "Randalena" przebija nie jeden album. Plebania to skład trzy osobowy...wokal, perkusja i bas... w plebani jest całkowity brak gitary co nadaje ciekawszego brzmienia, a zresztą po co komu gitara jeśli posiada takiego basiste?! Na płycie oprócz basu i perkusji możemy usłyszeć wiele innych instrumentów których niestety nigdzie indziej nie ma, a są to: drumla("Traktaty"), didgeridoo(min."Bubyrura"), tamburyno, harmonijka ustna. Wszystkie te instrumenty w połączeniu z "indiańskim" śpiewem tworzą wyjątkowy, melodyjny klimat ameryki północnej Płytke polecam wszystkim słuchaczą reggae i punka oraz ludkom interesyjącym się kulturą indian.



Spis utworów:
1.Na wojennej ścieżce
2.Taniec odrzuconych
3.Hej ho
4.Wasichus
5.Passat 81
6.Zew Natury
7.Traktaty
8.Łena, łena, łena
9.Barifunda
10.Vódka i Czaj(koloniści)
11.Randalena
12.PWW`s Cheyenne War Dance
13.Bubyrura

Chudy