Śmierć kliniczna - 1982-1984
Przyznam, że zawsze z pewną dozą sympatii podchodziłem do tej
orkiestry. Bez wątpienia jej głównym atutem była oryginalność, tak w muzyce
jak i w tekstach (fenomenalny Darek Dusza). A co mamy na tej płytce? 19 kawałków
zarejestrowanych live w latach 1982-84 [jakość nie najgorsza], wśród nich nieśmiertelne
hity - "Psychopata", "Edukacja-kopulacja", "Sahara".
Zakręcona mieszanka punka, reggae, jazzu, nowej fali, czasem jakieś klimaty
dalekiego Orientu się pojawiają - to właśnie cała Śmierć Kliniczna. Nie da się
tej muzyki jakoś konkretnie opisać. Po prostu trzeba posłuchać, choć pewnie
nie każdemu takie granie przypadnie do gustu. Fakt faktem, że jest to kawałek
historii polskiego punk rocka i chociażby z tego powodu warto znać. Wydanie
eleganckie, jak przystało na Jimmy Jazz Rec., są fotki i historia kapeli. Słowem
- cud, miód i orzeszki. A starszym "brudasom" łezka się w oku zakręci.
Spis utworów:
1. Standaryzacja
2. Robinson
3. Olej to
4. Psychopata
5. Brzemienny cmentarz
6. W potylicę
7. Marihuana
8. Sahara
9. Żołnierz
10. Koniec homokracji
11. Paciorek
12. Nie przepraszaj
13. Siekiera
14. Samobójcy
15. Olej to
16. Edukacja-kopulacja
17. Esio budiet kukuruza
18. Paciorek
19. Mój pierwszy pogrzeb
Zbuntas