The Cure - Three Imaginary Boys, Boys Don't Cry
The Cure jest już legendą muzyki rockowej. Zespół znany jest
głównie z mrocznych, przepełnionych bólem i cierpieniem płyt typu "Pornography"
czy "Faith". Mało kto (włącznie z samym Robertem Smithem) docenia
dwa pierwsze albumy zespołu, które są jednymi z najwybitniejszych płyt pop-punkowych.
Oba krążki zostały wydane w roku 1979 w przeciągu sześciu miesięcy. Debiutancki
longplay "Three Imaginary Boys" ukazał się w maju, natomiast drugi
album, czyli "Boys Don't Cry", w październiku. Płyty składają się
w większości z tych samych utworów. A są to: "10:15 Saturday Night",
"Accuracy", "Another Day", "Subway Song", "Three
Imaginary Boys", "Grinding Halt", "So What" oraz "Fire
In Cairo". Trzy ostatnie kompozycje zasługują na uwagę, z racji swojej
przebojowości. Zarówno na jednej, jak i na drugiej płycie są bardzo mocnymi
punktami, ożywiającymi cały materiał. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest utwór
"Subway Song", który opowiada historię kobiety wracającej do domu
metrem. Zakończenie tylko dla słuchaczy o mocnych nerwach
O ile "Three Imaginary Boys" wydaje się być płytą lekko przytłumioną,
spokojną, o tyle "Boys Don't Cry" nie pozostawia złudzeń i jednoznacznie
daje nam do zrozumienia, że The Cure łączy tutaj popową estetykę z punkowym
brzmieniem. Cały materiał otwiera utwór tytułowy, który dziś jest już absolutną
klasyką. Od siebie dodam, że jest to jedna z moich ulubionych piosenek w ogóle,
jeśli nie ta najbardziej ulubiona
Dalej jest także dynamicznie za sprawą kolejnych
premierowych utworów: "Plastic Passion", "Jumping Someone Else's
Train" i "Killing An Arab". Jedynymi spokojnymi momentami na
płycie są znane już z debiutu piosenki.
Ogólnie rzecz ujmując oba krążki mają wspólny środek, w postaci wymienianych
wcześniej przeze mnie piosenek, i dwa przeciwne kierunki. "Three Imaginary
Boys" zmierza w stronę bardziej tradycyjnego, stonowanego, rockowego grania
za sprawą utworów "Object", "Meat Hook" czy przede wszystkim
"Foxy Lady" Jimiego Hendrixa. "Boys Don't Cry" natomiast
zabiera nas natomiast w świat punkowego brzmienia. Dociekliwi słuchacze doszukają
się nawet nawiązań do The Clash.
Podsumowując polecam w szczególności drugą płytę zespołu, jednak by poznać w
pełni początki grania jednego z najsłynniejszych bandów na świecie należy przesłuchać
obydwa albumy.
Three Imaginary Boys
01. Saturday Night
02. Accuracy
03. Grinding Halt
04. Another Day
05. Object
06. Subway Song
07. Foxy Lady
08. Meat Hook
09. So What
10. Fire In Cairo
11. It's Not You
12. Three Imaginary Boys
13. The Weedy Burton
Boys Don't Cry
01. Boys Don't Cry
02. Plastic Passion
03. 10:15 Saturday Night
04. Accuracy
05. So what
06. Jumping Someone Else's Train
07. Subway Song
08. Killing An Arab
09. Fire In Cairo
10. Another Day
11. Grinding Halt
12. Three Imaginary Boys
cky2k