Ja sobie trochę wyobrażam - muzycznie też bardzo bardzo dobre granie i wydaje mi się że zespół nie straciłby tak dużo na popularności.
W pankroku nie chodzi tylko o teksty i wokal - ta kapela wywołuje potężne emocje samymi dźwiękami i mocą
TAK
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Nie, ten wokal robił w tej kapeli znacznie większą robotę niż 10 gitar. szczerze mówiąc, gdyby nie wokal Niki to bym PR nie słuchał
I do tego też pije. Ale nie chodzi mi o sam wokal, ktory przeciez mogłby ktoś jeszcze pociagnać. Kto miał dalej pisać teksty? Tolka dawno juz nie było. Amoniak? czy kto? (Inna sprawa że chciałbym kiedyś dowiedzieć sie tego od nich osobiście kiedyś)
Niezła żenada się już zrobiła z tym wpierdalaniem cycków do każdego tematu, a ktoś tu pisał o rozwalaniu dyskusji.
Dla mnie w punkrocku (tak samo zresztą jak i w hiphopie, nawiązując do tematu "H-H i punk"), najważniejsze są teksty, a co za tym idzie, również ich wykonanie. Więc osobiście w ogóle nie wyobrażam sobie instrumentalnego PR'u, a PR z kimś zamiast Niki, to też coś raczej poza zasięgiem mojej wyobraźni.
Głos Niki to było coś. Naprawdę, chyba jedyna kapela, która potrafiła do mnie dotrzeć właśnie nie poprzez teksty a... głos wokalistki. Ale teksty też są dobre. Podsumowując: pozycja obowiązkowa.
Bez Niki dałoby się przeżyć - dla mnie PR to moc i teksty. Dwie pierwsze płyty arcymistrzowskie. Tragedii nie umiem słuchać - dla mnie po prostu tragedia, nic nie umiem 'przeczytać' z tej płyty. Może do tragedii trzeba się przyzwyczaić, ale na dzisiaj jeszcze nie umiem jej strawić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum