niedawno widziałem tańczącego z wilkami i ta porażajaacą scenę jak indianie napotykają setki matrwych bizonów obdartych ze skóry, gdy oni wykorzytywali nawet kości i ścięgna
nie mam nic przeciwko hodowli futerek ale zabijanie wolno zyjących zwierząt tylko dla futer to troche niehalo
z drugiej strony jesli tych fok jest duzo to żadna tragedia
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
nie no, po prostu poglad Mecenasa wykazuje po prostu sympromy neiznajomosci tematu. akurat foki wcale nei ejst za duzop, a kazdy kto widzial jak i przez kogo sa zabijane wie tez ze neiczynia to osoby, ktore bez ich miesa i futer by nie przezyly.
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
a jesli gdzies jest za duzo ludzi to tez bys niemial nic przeciwko "zm,niejszeniu ich populacji" w danym regionie?
nie miałbym nic przeciwko, póki nie dotyczyło by to mnie i ludzi których znam
co do fok to nie wiem ile ich jest, ale jesli corocznie zabija się dziesiatki tysięcy to chyba duzo ich
juz napisałem że szkoda mięsa marnować, ale znam bardziej "barbarzyńskie" praktyki
za wikipedia:
Cytat:
Na Wyspach Owczych kultywowana wciąż jest tradycja corocznych polowań na grindwale. Najintensywniejsze odbywają się latem, gdy walenie najliczniej pojawiają się w pobliżu brzegu. Myśliwi okrążają zwierzę, ranią dzidami i harpunami i naganiają w stronę brzegu, gdzie jest ono zabijane. Silne więzi społeczne sprawiają, że inni członkowie stada nie opuszczają rannego grindwala, lecz płyną za nim i często również giną. Corocznie zabijanych jest w ten sposób 400–1 000 grindwali. Obecnie polowania te nie mają uzasadnienia ekonomicznego, są jedynie elementem tradycji.
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
W kwietniu nad zakazem (importu futer fok, przyp. Stan) głosować będzie europarlament. "Poprę zakaz i będę namawiał do tego kolegów" - zapowiada nam poseł Adam Bielan z PiS.
a jesli gdzies jest za duzo ludzi to tez bys niemial nic przeciwko "zm,niejszeniu ich populacji" w danym regionie?
no więc o to chodzi że niektóre pojeby zrównują jakieś foczki-sroczki z ludźmi co jest debilizmem do kwadratu
ja jem mięso codziennie więc nie mam ŻADNYCH dylematów w związku z tymi polowaniami na foki...
Cytat:
W kwietniu nad zakazem (importu futer fok, przyp. Stan) głosować będzie europarlament. "Poprę zakaz i będę namawiał do tego kolegów" - zapowiada nam poseł Adam Bielan z PiS.
Dołączył: 25 Sie 2005 Posty: 311 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Pon 09 Mar, 2009
nic nowego, przecież Kaczyńscy zawsze mieli poglądy bardziej pro-ekologiczne od standardowej prawicy, tyle, ze akurat nie ejst to dziedzina, o której by specjalnie dużo mówili. Nie wiem, czy pamiętasz w latach 90-tych tokszoł Ziemkiewicza w RTL7, Kaczyński (Lech) występował tam razem z Materą z Dezertera i niektóre wypowiedzi były bardzo zbliżone... Mi to akurat nie przeszkadza. Bardziej się ubawię, jeśli ktoś zacznie pisac, że rzeź fok jest ok, by zrobić PiS na złośc. Tu raczej nie, ale podejrzewam, ze na forum Po czy w S24 się tacy znajdą
budyń chodzi o to że taki bielan na 100% wpierdala schbowego (tak jak ja) i jak taki człowiek coś tam pierdoli że trzeba "zakazać rzezi fok" to jest to poprostu albo głupek albo zakłamaniec...w przypadku Bielana obstawiam połączenie obu tych rzeczy...bezreflksyjne podejscie do tematu "rzezi fok" ..."ach jakie one mają ładne pyszczki"..nie pozwalajmy ich mordować z kalkulacją "opowiem sie przeciwko rzezi fok to słupki mi skoczą"
dla mnieto fajansiarstwo bo przez takich buców wprowadza się do sfery publicznej dyskusji przekonanie ze akurat zabijanie tych konkretnych fok to jest bee...a to juz jest powiększanie wyłomu uczynionego przez ekoterrorystów a który to wyłom nazywa się "zwierzęta muszą mieć takie same prawa co ludzie"
ps. ten bielan zapewne równie ostro będzie protestował że Rosja nie wpuszcza naszych pułtusz wieprzowych do siebie
co innego hodowla zwierzątdo celow przemysłowych np na mięso lub skóry a co innego polowania na zwierzęta wolno żyjące, brak foczych skór nie wpłynie znacząco na gospodarke
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
nie rozumiem? to że świnia urodzi się w "niewoli" to dostateczny powód by ją zarżnąć?
przecież na logikę ta biedna więziona całe życie świnka powinna uniknąć rzezi i w końcu "wyjść na wolność"
żal ci małej foczki a małego prosiaczka to juz nie?
czy foczki urodzone w ogrodach zoologicznych analogicznie można też zabijać?
Cytat:
brak foczych skór nie wpłynie znacząco na gospodarke
ale pozwoli na uratowanie iluś tam prosiaczków
jak widzisz dyskusja nie ma sensu gdyż sam protest to ewidentny debilizm....w Krakowie protestuja iz w Kanadzie foki zabijają..tak jak gdyby w okolicach Krakowa nie brakowało rzeźni
zwierzęta hodowlane sa tylko po to by je przerobić na kotlety lub skóry, te na wolności nie należą do człowieka, nie potrzebujemy foczego mięsa ani skór bo mamy hodowlane własnie (to oczywiście uporszczone myślenie bo nie znam się na tym "przemysle")
dla mnie to jest po prostu nielogiczne
nic mnie nie obchodzi jak są te foki zabijane - tak dla jasności
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
zwierzęta hodowlane sa tylko po to by je przerobić na kotlety lub skóry, te na wolności nie należą do człowieka, nie potrzebujemy foczego mięsa ani skór bo mamy hodowlane własnie (to oczywiście uporszczone myślenie bo nie znam się na tym "przemysle")
dla mnie to jest po prostu nielogiczne
nic mnie nie obchodzi jak są te foki zabijane - tak dla jasności
można i tak na to spojrzec
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
a jesli gdzies jest za duzo ludzi to tez bys niemial nic przeciwko "zm,niejszeniu ich populacji" w danym regionie?
szczerze mowiac to ucieszylbym sie z depopulacji chin (z powodow ekonomicznych). ale mimo wszystko mam nadzieje, za zalatwia to sami polityka planowania rodziny i nie czeba bedzie zabijac zadnych faktycznie zyjacych chinioli.
99% komentatorów gotów ukatrupić sprawców tego czynu...
zapewne 95% z nich na codzień je mięso
Ale w naszej kulturze inaczej postrzega się psy (jako przyjaciół ludzi, zwierzątko domowe) a inaczej krowy (jako jedzenie) i nic na to nie poradzisz ze wszyscy wzruszą się pieskiem zajadając zwłoki innego zwierzęcia. Poza tym myślę ze jakby typek znalazł skatowanego jelenia na przykład czy świnię, to byłaby taka sama afera, bo chodziło o okrucieństwo a nie o to co tam zabili.
(swoją drogą sama jem mięso, ale skurwysynów bym zajebała, bądź co bądź krowa na kotlety nie umiera pare dni przywiązana do drzewa )
_________________ Im mocniej się szarpiesz tym krótszą masz smycz
nie chce Ci psuć dobrego humoru, ale nie rozumiesz czegoś, co każdy rozumie - okrucieństwo nie ma nic wspólnego z tym, czy odbiera się życie, czy nie. można zabić zwierze tak, żeby się nie męczyło i wtedy nie jest to okrutne. np. można uśpić psa za pomocą trucizny, tak, że zaśnie i podejrzewać, że nie czuł bólu. ludzie, którzy oburzają się na zakatowanie psa nie muszą być przeciwnikami jedzenia psów. wystarczy, że nie godzą się na okrutne ich zabijanie.
_________________ |a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum