w sumie to bym nawet poszedł ale w niedzielę będę miał kaca, i raczej nie będę myslał o obowiązkach wobec państwa
bym głosował na Prawicę Jurka albo PiS, to oczywiście tylko mniejsze zło
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Śro 03 Cze, 2009
"Porozumienie dla Przyszłości"
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 313 Skąd: Międzybusz P. Płeć:
Wysłany: Śro 03 Cze, 2009
A tak na marginesie to nie interesuje mnie jak będzie nazywał się złodziej który będzie mnie okradał . Mogę się poszczycić tym że nigdy nie głosowałem i nie mam zamiaru okryć się hańbą teraz.
_________________ KONTROWERSYJNY->NIELUBIANY->POTĘPIANY->CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE!!!
Michałowi ze wsi.
ano idę. Pierwsze moje wybory jakby nie spojrzeć więc dla folkloru skoczę muszę się jeszcze zastanowić kogo tam skreślę. Taki mały totolotek szkoda, że nic nie można wygrać
ja jade w ndz do ambasady do hagi, nie ma bata, glosowac trzeba !
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
bo kto nie glosuje, oddaje swoj glos innym rownomiernie. dlatego jezeli widzi sie pozytywna roznice pomiedzy np. PO i Samoobrona, to wkracza pojecie mniejszego zla.
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
Mysle, ze trener z siłowni, prawdopodobnie naziol jest idealnym kandydatem . W kazdym badz razie gadka o pankach i anarchistach grubymi nicmi szyta. Lublin, eh...
_________________ I'll fuck you, before you fuck me.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Czw 04 Cze, 2009
Ale pierdolenie. Oczywiście, że może być gorzej. Zawsze może, a w naszych czasach wcale o to nie trudno. Nie wiem jak ludzie mogą nie doceniać tego, że - parafrazując Leibnitz'a - żyjemy w najlepszych czasach.
Głosować trzeba, żeby wybrać mniejsze zło i wpłynąć na to co się będzie działo z pieniędzmi.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
tak? a czy glos niewazny to nie tak jak nieoddany?
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 313 Skąd: Międzybusz P. Płeć:
Wysłany: Pią 05 Cze, 2009
nazik napisał/a:
zagwarantuje mu 1 miejsce z listy na wyborach do sejmiku samorządowego, a co za tym idzie ludzie "od niego" będą mieli o wiele łatwiejsze życie.
Oby nie zaczął krakać jak inne wrony.A to często się zdarza. Piszesz że ma kasę.Pewnie jakiś miejscowy biznesmen. Nie boisz się że tak naprawdę będzie chciał tylko ugrać coś dla siebie?
Z moich obserwacji wynika że idealni kandydaci na polityków tj.mądrzy, uczciwi ,honorowi , skromni ludzie nie myślą o kandydowaniu. A jeśli już im się przydaży to jak zostaną chociażby radnym i zobaczą na wlasne oczy jak to działa od razu rezygnują ze stanowiska.To normalny objaw gdy stwierdzisz że jesteś sam i musisz "współpracować" ze zgrają skurwieli.
_________________ KONTROWERSYJNY->NIELUBIANY->POTĘPIANY->CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE!!!
Michałowi ze wsi.
tak? a czy glos niewazny to nie tak jak nieoddany?
nie, bo zwieksza sie frekwencja i generlanei ejst wyzszy prog wyborczy, paru pajacow nie przejdzie. mnie to - zwlaszcza ew tych wyborach - jebie, bo wybiera sie i tak frakcje i juz teraz wiadomo,z e wygra ta chrzescijanska z PO w skladzie. wiec te wybory to tak
poza tym:
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Pią 05 Cze, 2009
Zastanawiam się co o tym sądzicie:
Pasuje wam sytuacja w której polityk jest sprawny, skuteczny i wprowadza zmiany, które wam pasują, a oprócz tego będzie chciał coś ugrać dla siebie?
Jak na razie największym argumentem przeciwko wyborom w ogóle jest to, że 'wybiera się złodziei'. A może oprócz dobrej pensji wielu tym 'złodziejom' zależy także na przeprowadzaniu reform?
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Zastanawiam się co o tym sądzicie:
Pasuje wam sytuacja w której polityk jest sprawny, skuteczny i wprowadza zmiany, które wam pasują, a oprócz tego będzie chciał coś ugrać dla siebie?
Jak na razie największym argumentem przeciwko wyborom w ogóle jest to, że 'wybiera się złodziei'. A może oprócz dobrej pensji wielu tym 'złodziejom' zależy także na przeprowadzaniu reform?
i to jeszcze może tym złodziejom, kt wybiera sie do PE, by nei robili gnoju w POlsce? bez jaj, Rysiu
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
Prawda jest taka, że niewiele osób które znajda się na szczycie w pewnym momencie nie pomyśli o sobie i (jak to powiedziałeś) ugraniu czegoś dla siebie. Dopóki to robi w miarę legalnie nie mam nic przeciwko w końcu każdy z nas jest tutaj tylko raz a ludzie mają różne priorytety jeżeli czyimś jest akurat bogactwo to dopóki nie robi krzywdy drugiemu człowiekowi-niech się bogaci. Każdy polityk końcem końców coś dla siebie będzie chciał wyszarpać więc faktycznie lepszy taki, który w tym szarpaniu cokolwiek zrobi dla innych niż taki który po dorwaniu się do stołka odejdzie z hukiem i kieszenią pełną forsy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum